W obliczu konfliktu często reagujemy automatycznie, uruchamiając strategie, które, choć znajome, nie zawsze są skuteczne. Walka, krytyka, obrona, atak – to tylko niektóre z przykładów. Innym, równie powszechnym sposobem radzenia sobie z napięciem jest ucieczka, czyli wycofanie, unikanie rozmów, a nawet uleganie.
Ucieczka: regulacja czy kontrola?
Jak słyszymy w nowym odcinku podcastu "Psychonawigacje", zdarza się, że wycofanie z kłótni jest próbą złapania oddechu, uspokojenia emocji i uniknięcia eskalacji konfliktu. To może być zdrowy mechanizm regulacyjny, pozwalający na zebranie myśli i powrót do rozmowy w bardziej konstruktywnym stanie.
Czytaj też: Żałoba po związku. Psychoterapeutka podpowiada, jak przez to przejść
Jednak ucieczka może również przybrać formę pasywno-agresywnej kontroli. Obrażanie się, karanie ciszą, straszenie rozstaniem – to zachowania, które mają na celu manipulowanie partnerem i wywieranie na nim presji.
Taniec w relacji: gonitwa i ucieczka
Dlaczego w kłótniach często obserwujemy schemat, w którym jedna osoba goni, a druga ucieka? Często wynika to z różnic w stylach przywiązania i strategiach przetrwania. Osoba domagająca się bliskości może dążyć do natychmiastowego rozwiązania konfliktu, podczas gdy osoba unikająca może czuć się przytłoczona i potrzebować przestrzeni.
Zobacz także: Piekło życia z narcyzem. Jak uwolnić się z toksycznej relacji?
Sposób, w jaki reagujemy na konflikty w dorosłym życiu, często ma swoje korzenie w dzieciństwie. Obserwowane wzorce zachowań rodziców, relacje z opiekunami, a także styl przywiązania (bezpieczny, lękowy, unikowy) mają ogromny wpływ na nasze reakcje w związkach.
Kiedy mówić "stop"?
Ważne jest, aby w kłótniach potrafić stawiać granice i komunikować swoje potrzeby. Mówienie "stop" jest zdrowe, gdy czujemy, że nasze granice są przekraczane, a emocje wymykają się spod kontroli.
Budowanie świadomego związku, opartego na wzajemnym szacunku, zrozumieniu i komunikacji, jest kluczem do radzenia sobie z konfliktami w sposób konstruktywny. Ważne jest, aby pamiętać, że związek to relacja, którą tworzymy razem, a nie kara, którą musimy znosić. "Bardzo ważne w każdej kłótni jest pamiętanie, że to jest nasza relacja, że to jest związek, który tworzymy." – mówi psychoterapeutka Marlena Kazoń.
Więcej o ucieczkach w kłótni w nowym odcinku "Psychonawigacji".