Mówią o sobie "kurierki dobra". Polki, które niosą wsparcie Ukrainie

2025-12-19 12:45

Wojna za wschodnią granicą trwa, a emocje związane z pomocą Ukrainie opadły. Poznaj Sarę i Martynę – Polki, które nie zrezygnowały z niesienia wsparcia i regularnie dostarczają pomoc potrzebującym. To kolejny odcinek podcastu "Siła kobiet". Z kurierkami dobra rozmawia Katarzyna Ziółkowska-Dąbek.

Siła kobiet: Razem możemy sprawić, że życie ludzi na Ukrainie stanie się choć trochę łatwiejsze

i

Autor: Adobe Stock Siła kobiet: Razem możemy sprawić, że życie ludzi na Ukrainie stanie się choć trochę łatwiejsze

Wojna w cieniu codzienności

Życie w Polsce toczy się swoim rytmem. Praca, rodzina, codzienne obowiązki… Łatwo zapomnieć, że za naszą wschodnią granicą wciąż trwa wojna, a ludzie walczą o przetrwanie. Po fali entuzjazmu i bezinteresownej pomocy Ukrainie, wielu z nas wróciło do swojej codzienności. Jednak są osoby, które nie potrafią przejść obojętnie wobec ludzkiego cierpienia.

Zobacz także: Jak rozmawiać, by się dogadać? Każdy z nas powinien znać te zasady

Sara i Martyna – kurierki dobra

Sara i Martyna to dwie kobiety, które postanowiły działać. Regularnie organizują transporty z pomocą humanitarną i osobiście dostarczają je potrzebującym na Ukrainie. Ich motywacja jest prosta – wiara w to, że w okopach nie ma polityki, są tylko ludzie, którzy potrzebują wsparcia. Sara wspomina, że o wybuchu wojny dowiedziała się od babci. Początkowo nie mogła uwierzyć w to, co się dzieje. Martyna z kolei była przekonana, że to fake news. Szybko jednak zdały sobie sprawę z powagi sytuacji i postanowiły działać.

Czytaj też: Toksyczne relacje: Jak rozpoznać i uwolnić się od negatywnego wpływu?

Pomoc na granicy i w głąb kraju

Początkowo Sara i Martyna angażowały się w pomoc na granicy polsko-ukraińskiej. Organizowały zbiórki, kupowały najpotrzebniejsze rzeczy i dostarczały je uchodźcom. Z czasem jednak postanowiły pójść o krok dalej i zacząć jeździć z pomocą w głąb Ukrainy. Ich misje nie są łatwe. Często muszą mierzyć się z trudnymi warunkami, ostrzałami i zagrożeniem życia. Mimo to nie rezygnują z niesienia pomocy. Wiedzą, że ich praca jest potrzebna i że dzięki niej mogą uratować komuś życie.

Z czym jeżdżą?

Najczęściej dostarczają żywność długoterminową, agregaty prądotwórcze, koce, odzież i leki. Starają się odpowiadać na konkretne potrzeby zgłaszane przez osoby, którym pomagają. Sara i Martyna podkreślają, że siłę dają im ludzie, którym pomagają. Ich wdzięczność i determinacja do walki o przetrwanie są dla nich ogromną motywacją.

Siła Kobiet
Sara i Martyna: Kurierki dobra na Ukrainie. O wojnie, pomocy i sile ludzkiej solidarności. SIŁA KOBIET